W ostatnich czasach wydawało się, że nastała stabilizacja. Żyjemy w Europie, w wolnej Polsce, w Unii Europejskiej. Chociaż nasza służba zdrowia kuleje, mamy zapewniony powszechny dostęp do lekarzy i aptek. Narzekamy na edukację, ale cieszymy się, że nasze dzieci mogą uczęszczać do szkoły podstawowej, średniej, potem pójść na studia. Nawet jeśli nie stać nas na zbyteczne przedmioty, robimy codziennie zakupy w pełnych sklepach, w których możemy wybierać towar. Nie zawsze jest wspaniale, ale jest stabilnie.

Wydaje nam się, że jest stabilnie, dotąd aż nie wydarzy się coś niespodziewanego. Kryzys ekonomiczny, epidemia, susza, nagła choroba – to wszystko burzy nasze poczucie bezpieczeństwa. W takich sytuacjach wydaje się nam, że nie ma nic stałego, a nasze życie jest kruche i nie mamy na nie wpływu. Czy na prawdę jest aż tak źle?
To stwierdzenie zabrzmi jak truizm: warto przygotować się na najgorsze. To stwierdzenie ma jednak w sobie coś, co warto przemyśleć. Nie na wszystko jesteśmy w stanie się przygotować, ale możemy zadbać o siebie i o najbliższych w ten sposób, żeby przeżyć kryzys jak najbezpieczniej. Przede wszystkim warto nauczyć się pozytywnego myślenia. Jeśli nauczymy się myśleć o wyzwaniach jako o problemach, które jesteśmy w stanie przeżyć, pozbędziemy się myśli fatalistycznych i nie będziemy reagować paniką i histerią w czasie kryzysu. Takiego myślenia możemy nauczyć się sami, albo z pomocą psychologa lub coacha. W chwilach niespodziewanych warto przypominać sobie o tym, że nie raz radziliśmy sobie z trudnymi sytuacjami – takie wspomnienia mogą dawać poczucie stabilizacji.

Znamy na pewno osoby, które próbują zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa wykupując dobrą polisę ubezpieczeniową, zdobywając wyśmienite wykształcenie lub starając się o awans. Ideą, jaką kierują się towarzystwa ubezpieczeniowe, jest właśnie pomoc w sytuacji kryzysowej (choroba, wypadek, kradzież, włamanie, powódź) oraz pomagają zachować to poczucie, że mamy na kogo liczyć. Żadne towarzystwo ubezpieczeniowe nie może zastąpić rodziny i przyjaciół, ale warto pomyśleć o skorzystaniu z usług ubezpieczalni. Wykształcenie jest tym, czego zabrać już nie można. Często mówi się o tym, że człowieka można okraść z majątku, ale nie z wiedzy. Słusznie więc niektórzy dążą do zdobywania wiedzy po to, żeby poczuć się bezpieczniej. Dobra pozycja w firmie także pomaga w utrzymaniu stabilności. Warto jednak pamiętać, że samo dobre stanowisko służbowe nie zapewni dobrobytu. W każdej chwili może spotkać nas coś, co uniemożliwi wykonywanie pracy. Warto więc pamiętać o osobach bliskich i pasji, która również kształtuje nasze poczucie stabilności.
Każdy z nas ma swoje sposoby na zapewnienie sobie poczucia bezpieczeństwa. Nie poprzestawajmy jednak na tym, co już mamy i rozwijamy zdrowe postawy, szukajmy nowych obszarów, które mogą nam pomóc w radzeniu sobie z trudnymi problemami.